
Idą w ciemności jeden za drugim. Latarki świecą na wysokości oczu. Cisza. Słychać tylko kroki, jakoś głośniej niż na powierzchni. I oddechy towarzyszy. Tutaj też są bardziej słyszalne. Przewodnik ociera się o drut wystający ze ściany. Daje znać kolegom. Pozostali już się nie ocierają. Nagle stop. - Uwaga dół! - ostrzega przewodnik. Przechodzą bokiem. Tutaj załamanie ściany, tam schody. Patrzą przed siebie. Nagle: plum, plum, plum. Brną po kostki w wodzie. Chwilę później nad głowami przeleciał nietoperz. Kobiety nie dają po sobie poznać, że się przestraszyły. Teraz sufit schodzi w dół. Tunel się zwęża. Grupa maszeruje na czworakach. Widać światełko w tunelu. Wychodzą cali umorusani, ale z uśmiechami na twarzach. Nikt się nie zgubił?... Strzepują pajęczynę z głowy i wchodzą do kolejnego bunkra.
Dzisiaj prezentujemy kolejną historyczną publikację traktującą w sposób jakże swobodny i lekki , a zarazem jakże esencjonalny wszystko to co mozna nazwać kolorytem bunkrowym. Poczytajcie arcik . Życzymy miłej zabawy!
Wakacje w pełni (sezon ogórkowy) ludkowie porozjeżdzali sie w różne strony świata (tak, tak, nasz kraj już nam nie wystarcza) i tak od czasu do czasu pamiętają i przyślą jakieś pozdrowionka, a nawet czasem wrażenia z pobytu w jakimś zakamarku bunkrowego świata. Idąc dalej tym tropem zachecamy was do wstąpienia do miejsca, które bardzo chętnie odwiedzamy.
Tysiące ludzi chciało zobaczyć w weekend dawną fabrykę nitrogliceryny zbudowaną przez Niemców w czasie II wojny światowej. Udało się to tylko dwustu szczęśliwcom, którzy zgłosili się pierwsi.
Nareszcie rośnie turystyczna frekwencja w podziemiach Pętli Boryszyńskiej. Zdaniem szefa gminy to wynik ostrej promocji i Zlotu Pojazdów Militarnych.
![]() - Bunkry to nasza wielka atrakcja, która musi na siebie zarabiać - mówi wójt Eugeniusz Chamarczuk (fot. Mariusz Kapała) - Od początku turystycznego sezonu podziemne fortyfikacje zwiedziło już ok. trzy tysiące turystów - cieszy się wójt. Taką informację przekazał mu Eko-Fort, który z ramienia gminy nadzoruje bunkry i ich podziemne trasy turystyczne. W dniach 13-15 kwietnia 2007 odbyła się wspólna akcja bunkrowa, której celem była "pacyfikacja” Torunia. Na zaproszenie kolegi ZBYCHA odpowiedziało kilka silnych ekip z całej Polski. Było nas w sumie kilkadziesiąt osób, które świetnie się bawiły i nie tylko...
|
Po wewnętrznej dyskusji doszliśmy do wniosku ,że bunkrowy świat nie składa się tylko z wydarzeń , aktualności, wypraw czy imprez. Mamy też własną historię ! Może nie jest ona szczególnie bogata , ale jest. Zauważyliśmy też na forum że młodsi stażem i wiekiem pobratymcy nie zawsze wiedzą o czym piszą i narażają się w ten sposób na retorsje ze strony lepiej zorientowanych. Dlatego postanowiliśmy pod takim nagłówkiem wstawiać od czasu do czasu historyczne już materiały, które kiedyś już gdzieś były publikowane , wydawane , a z różnych przyczyn leżą gdzieś zapomniane i ukryte....Tak więc starszym dla przypomnienia młodszym dla nauki, nikomu nie ujmując jego wiedzy i doświadczeń mamy nadzieje że pod tym tytułem każdy znajdzie coś dla siebie.
![]() |