Drodzy zniecierpliwieni towarzysze bunkrowi ! Czas marazmu i lenistwa się skończył ! W najbliższym czasie postaramy się, aby strona otrzymywała nowe aktualizacje, na które z takim utęsknieniem czekacie. Jednocześnie prosimy Was o wybaczenie tego stanu rzeczy, który trwał na stronie od 13.października 2006 tzn od ostatniej aktualizacji. Borykamy się z problemami, które mamy nadzieję że się pomału już kończą .
Przez te cztery miesiące wydarzyło się sporo rzeczy, które Was ominęły w sensie medialnym.
W grudniu odbyły się Mikołajki Bunkrowe na starym poczciwym "Shillu". Przybyło sporo ekip znanych i tych których nie znaliśmy, a które dały się poznać ( Pozdro dla szalonego Remika z Wolsztyna) i takich które nie chciały się integrować z przyczyn nam nieznanych....(weszli i wyszli) Odwiedzili nas też nietoperolodzy , którzy zauważyli i zinwentaryzowali 1 (słownie : jednego!!!) nietoperka, bawił się on razem z nami wisząc spokojnie na suficie. Kolega Ruski przeprowadził z panami od nietoperzy krótką rozmowę , długa nie miała sensu bo do nich nic nie dociera....Nawet to że WG "Shill "nie jest rezerwatem! Spotkanie to wykorzystaliśmy do ustalenia perspektywicznych działań na 2007 rok . Wszystkim którzy przybyli i bawili się z nami, serdecznie dziękujemy . Dla takich chwil warto życ! W najbliższym czasie przygotujemy foto-relację z tej Imprezy.
Potem nadeszły Święta , a następnie Sylwester, który również najwytrwalsi spędzili na dołach (prawdę mówiąc mieli blisko ) . Jak uda się przekonać cenzurę to fotki również wkrótce na stronie..., ale nie obiecujemy!
Następnie nadszedł Styczeń 2007, a w tym miesiącu tradycyjny Łódzki Motobajzel na którym pojawiło się sporo przyjaciół z “terenu” i z grup rekonstrukcji historycznej. W trakcie trwania imprezy doszło do niespodziewanej eksplozji pocisku plot kal. 20mm . Część publiki z przerażeniem ewakuowała się z hali natomiast druga część (i to całkiem spora) z zainteresowaniem i radością obserwowała efekt eksplozji i z nadzieja w głosie dopytywała się skołowanego właściciela stoiska, czy może coś jeszcze wybuchnie ? Pytanie to wzbudzało powszechne zdziwienie i zgorszenie służb mundurowych....
Z kronikarskiego obowiązku informujemy że Łódzka ekipa odbyła owocne spotkanie w dniu 23 stycznia, które również wytyczyło kierunki działań na najbliższe miesiące !
28 stycznia na WG" Scharnchorst" odbyła się już cykliczna impreza “Przełamanie 2007”. Niestety oprócz walorów wizualnych i historycznych , cieniem na tym wydarzeniu położyła się pisemno-fotograficzna relacja w jednej z codziennych “gazet”. Szkoda słów na komentarz nad tym “periodykiem”, bo i po co? Wiadomo że jak się z gównem bijesz to zawsze się utytłasz .....
Tak w olbrzymim, olbrzymim skrócie wyglądały nasze działania w czasie w którym byliśmy z lekka nieobecni
Zdajemy sobie sprawę, jaki ogrom zaniedbań za nami i jaki ogrom pracy przed nami, aby nadrobić te wszystkie zaległości. Liczymy na Waszą wielką wyrozumiałość.
Gorąco Pozdrawiamy!!!
adminy