Spis treści |
---|
Raddatz - pałac rodu von Kleist. |
Strona 2 |
Wszystkie strony |
Ten piękny pałac sam się nie zrujnował, a von Kleistowie się w grobie przewracają. Swego czasu osada tętniła bogactwem, obok w kościele znajdowała się niegdyś ambona, nie byle jakie cudeńko - zrobina przez artystów pod wodzom von Kleistów z trzech karet Jana III Sobieskiego.
Artefakty komunikacyjne jeżeli tak je można nazwać weszły w posiadanie generała Henninga von Kleista, gdy ten w styczniu 1741 roku wkroczył do Oławy na czele wojsk pruskich. Za zasługi na polu bitwy otrzymał pozwolenie od cesarza Fryderyka II Wielkiego na zabranie wszystkich ruchomości z tamtejszego pałacu. Piękne karety razem z innym rzeczami przywieziono do posiadłości. Na szczęscie ruskie jej nie zniszczyli. Od 1945 r. ambona jest eksponatem pałacu w Wilanowie. Mniejsza o to.
Od wielu lat bezskutecznie usiłowano owy pałac sprzedać, jednak nie było chętnych, wykorzystywali to szabrownicy, którzy penetrowali pałacowe wnętrza w poszukiwaniu różnych przedmiotów, które można sprzedać. Najpierw znikły bogato rzeźbione dębowe boazerie i gipsowe sztukaterie, a potem rozebrano kominek. Powyciągano elementy metalowej konstrukcji budynku. W ten sposób mocno nadwątlono konstrukcję, co w efekcie doprowadziło do zawalenia się stropów i jednej ze ścian nośnych elewacji ogrodowej, potem doszło do kolejnych zawaleń. Z tego co udało mi się dowiedzieć mieszkańcy przyznają, że z pałacu zabierali wszystko, co nadawało się na opał bądź do sprzedania. We wsi mieszka około 150 rodzin. Pracę ma bądź miało jedynie kilkanaście osób...
Krzysztof Mokrzyński - bunkrowiec.com.pl