Jak można było przeczytać na onet.pl schron w Prenden został zamknięty. Przypominamy czytelnikom, że schron w Prenden ekipa bunkrowiec.com.pl odwiedziła po raz pierwszy w październiku 2002 roku oraz w styczniu 2003r Byliśmy drugą ekipą po Robercie Menesiaku która była w schronie z Polski. Zapraszamy do galerii (dział FOTO) oraz do orginalnego textu z onetu:
Dziś(26.10.2008) po raz ostatni można zwiedzać bunkier, który miał służyć władzom byłej NRD na wypadek ataku nuklearnego ze strony państw zachodnich. Obiekt, zwany "bunkrem Honeckera", uchodził za najnowocześniejszy tego typu w krajach Układu Warszawskiego.
W bunkrze, położonym w pobliżu Wandlitz - 30 kilometrów na północny wschód od Berlina, mieli się schronić przywódcy NRD, gdyby kraj został zaatakowany. Plan ewakuacji enerdowskich władz przewidywał, że w schronie mieli spędzić do dwóch tygodni. Następnie mieli zostać przetransportowani do Moskwy.
W rzeczywistości Erich Honecker przebywał w obiekcie zaledwie około 20 minut, kiedy zwiedzał go po oddaniu do użytku w 1983 r. Potężna budowla ma 30 metrów głębokości, trzy podziemne kondygnacje i 300 pomieszczeń. Powstała kosztem 230 milionów marek.
"Bunkier Honeckera" po raz pierwszy został otwarty dla publiczności na początku sierpnia. Dziś indywidualni turyści mogą go zwiedzać po raz ostatni. Zwiedzanie grupowe będzie możliwe do 23 listopada. Potem bunkier zostanie zamknięty, aby uniknąć jego dewastacji przez ciekawskich i zbieraczy złomu, którzy co jakiś czas włamywali się do obiektu.
Ciekawy art znajduję sie także na gazeta.pl